Ten na górze, to już ostatni (czwarty) album wakacyjny, każdy był inny, każdy nauczył mnie czegoś nowego.
Poniżej dwa albumiki z wycieczek jednodniowych.
Baza pociągu ze Scrapińca, specjalnie na moje zamówienie powiększona do rozmiaru 20x25.
Z introligowaniem idzie mi coraz lepiej, choć nie jest to jeszcze do końca efekt, który by mnie w pełni zadowalał. Myślę, że jeszcze ze dwa albumy i dojdę do wprawy. Czekam teraz jeszcze na zamsz, bo albumik z wycieczki do zoo chciałabym właśnie oprawić materiałem.
Pozdrawiam :)
Cudowne!!! Podziwiam Cię za kreatwyność oraz wytrwałośc:)
OdpowiedzUsuńJa album dla mojego Olusia robię już rok i nie mogę skończyć:(
Albumy super :) Szkoda, ze tak mało zdjęć :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle jestem pod wrażeniem :O)
OdpowiedzUsuń