niedziela, 30 października 2011

karteczka...


Powstała na podstawie książki Heinza Janischa "Król i morze", wedle życzenia zamawiającej. Zdjęcia nie moje, bo już nie zdążyłam pstryknąć. Zamawiająca zachwycona, bo karteczka w pełni spełniła jej oczekiwania :)
Tekst w środku jest to jedna z opowiastek zawartych w książce, świetny tekst, szczególnie, że była to kartka dla wyprowadzającej się do innego miasta koleżanki zamawiającej.


Pozdrawiam i uciekam do moich zdechlaczków. Szczerze mówiąc powoli już wymiękam z tym chorowaniem, jak jedna zdrowsza to druga chora i na odwrót, masakra :) dlatego mnie tu mało :)

piątek, 28 października 2011

halloween coffin





Publikując tego posta od razu chcę się wytłumaczyć, że nie jestem zwolenniczką obchodzenia Halloween. Jestem za to maniaczką form przestrzennych wykonanych z papieru i oglądając wiele amerykańskich blogów nie mogłam oprzeć się pokusie wykonania akurat tej. Wiem, że źle się ona u nas kojarzy, ale podeszłam do tego z przymrużeniem oka. Napis Eliksir ma tutaj znaczenie czegoś co działa cuda. Na dołączonej karteczce napis: "po otwarciu, zużyć w przeciągu 24 godzin". A w środku zmumifikowany snickers, dla pewnej bardzo chudej osoby, z bardzo dobrym poczuciem humoru zresztą, więc mam nadzieję, że się jej to spodoba. Poza tym całość wyszła raczej w stylu Draculi i mnie osobiście się bardzo podoba. A Wy co sądzicie ?
Pozdrawiam :)

środa, 26 października 2011

tutorial albumowy

Żeby móc wykonać album składany bez użycia sprężyn, bindownicy czy kółek potrzebne będą następujące rzeczy:
- tektura modelarska (moje karty mają 20x30cm)
- coś do kolorowania brzegów tektury (ja używam promarkerów, brzegi mogą zostać "surowe" lub np. potuszowane)
- plaster materiałowy w rolce szer 25mm
- nożyczki
- klej Magic
- linijka
- ołówek
- opcjonalnie wałek

No i startujemy:
Brzegi tektury kolorujemy, robiąc to z lekkim marginesem do środka, żeby ukryć ewentualne niedociągnięcia w przypadku niedoskonałego docięcia strony albumowej, którą będziemy przyklejać do bazy.
Następnie ołówkiem rysujemy linie w odległości 1,2cm od brzegów, które chcemy sklejać.
Smarujemy klejem.
Przyklejamy plaster, dobrze dociskamy (opcjonalnie przejeżdżamy wałkiem).
Markerem dokolorowujemy to co zostało białe, a będzie widoczne po przyklejeniu strony albumowej.
Malujemy też z drugiej strony, która po złożeniu wygląda następująco.
Ponieważ mój album ma sporo stron, bazę sklejałam w następujący sposób.
Najpierw tak jak powyżej dwie strony ze sobą, później sklejałam drugą parę, a następnie te dwie pary ze sobą, co dawało 4 strony bazy albumu. Potem powtarzałam kroki i znowu para z parą, która dała 4, i tym sposobem otrzymałam dwie czwórki sklejone ze sobą, czyli osiem baz pod karty albumowe.
Moja baza albumowa w całości składa się z 18 kart.
Tak wyglądał album w postaci bazy i kart przygotowany do klejenia.

Kilka magic-ów później ...
Następnie wzięłam się za okładkę. W swoim albumie brzeg zakryłam materiałem (wykorzystałam koszulę kupioną na ciuchach za złotówkę), do którego wcześniej przykleiłam arkusz papieru transferowego, żeby się brzegi nie strzępiły i żeby był sztywniejszy. Do tego doczepiłam trzy kółeczka z kawałkami wstążek i zawieszkami.
Efekt końcowy jest następujący:

A tak prezentuje się na półce wraz z innymi zrobionymi do tej pory.
Mam nadzieję, że kursik Wam się podoba, może się którejś kiedyś do czegoś przyda. W razie pytań czy wątpliwości, pytajcie chętnie odpowiem. Teraz po podłodze porozkładałam już następny album, tym razem będzie to już ostatni zaległy album wakacyjny z 2009 roku.
Pozdrawiam :)

candy, że HO HO HO u Zussski

TUTAJ

środa, 19 października 2011

robi się....

Na większości blogów pojawiły się już pierwsze kartki i ozdoby świąteczne. Ja w tym roku jakoś jeszcze nie mam fazy :) może dlatego, że utknęłam w albumach z wakacji. Ale pomału robią się i coraz bliżej mi już do końca. Ten który robię w tym momencie będzie na prawdę gruby, w sumie wychodzi, że będzie miał aż 32 strony + okładka. Miałam się zmieścić na połowie tego, ale stwierdziłam, że bardzo źle się będzie go oglądało, jak tak wszystko poukrywam, a ponieważ którejś nocy wpadłam na pomysł jak go poskładać do kupy, bez konieczności spinania go jakimikolwiek sprężynami czy kółkami, przestałam się ograniczać w ilości ozdabianych stron.
Teraz jestem już w połowie roboty, mam nadzieję, że do końca przyszłego tygodnia uda mi się go skończyć, no chyba że mi papierów braknie :)
Przede mną jeszcze jeden album wakacyjny i album z chrztu Niuśki, mam nadzieję, że do "Mikołaja" uda mi się to wszystko pokończyć, to może wtedy zrobię jakąś z jedną świąteczną karteluszkę :)
Pozdrawiam i zmykam dalej craftować :)

poniedziałek, 17 października 2011

WYNIKI CANDY

Po pierwsze dziękuję Wam za tak liczny udział w mojej "rozdawajce".
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się :)
Nie przedłużając zbytnio, uroczyście ogłaszam, iż zwycięża komentarz numer .... tadam ...
Czyli jest to Malgodia .

Gratuluję, proszę Cię o maila z danymi do wysyłki.
Pozostałym życzę szczęścia następnym razem.
Pozdrawiam

sobota, 15 października 2011

"prawdziwe" słodycze dla Craftmanii

To już ostatnia moja praca z okazji urodzin Craftmanii.
Dziękuję bardzo tamtejszemu Teamowi za tak wspaniałą możliwość zabawy i ogromną mobilizację, świetny sposób na jesienną chandrę. Świetnie się dzisiaj z córką bawiłam piekąc torcik z okazji świętowania tej okazji. Było oblizywanie kremu z pałeczek miksera, posypka po całym domu i mnóstwo uśmiechów.
Wirtualne smacznego :)
Pozdrawiam

Babeczki dla Craftmanii


Jako miłośniczka kartek i form nietypowych, tym razem postawiłam na waterfall card.
Zdjęcia masakra, wiem, ale pogoda u mnie straszna.
Pozdrawiam

Tort dla Craftamanii

a jak tort to i prezenty

kartka dwa w jednym w postaci Double slider carda

Pozdrawiam :)

czwartek, 13 października 2011

Cukierki dla Craftmanii

Kolejna porcja słodkości dla Craftamanii, tym razem cukierki :)

edit:
Zmieniłam jednak plany craftowe, pochowałam "lato nad morzem" i bawię się teraz kolekcją "100 days of summer" od Simple Stories (jest rewelacyjna), tworząc album z aktualnych wakacji. Tym razem mam już niezłe wyzwanie, bo muszę w nim upchać 154 zdjęcia :)
Pozdrawiam :)

wtorek, 11 października 2011

Lizak dla Craftmanii


Świeżutka karteczka, jeszcze z mokrym glossy dla Craftmanii z okazji świętowania pierwszych urodzin :) Karteczka - pięciominutówka - w rozmiarze DL. Uwielbiam zawieszki z tego sklepu, więc spróbuję powalczyć o bon, a może się uda... :]
Pozdrawiam :)

kartka na chrzest dla chłopca




Dodatkowo stwierdziłam, że dorzucę coś jeszcze do mojego candy, jest to zestaw 12szt. papierów 15x15 Laury Ashley z kolekcji "Traditional" :

Pozdrawiam :)

poniedziałek, 10 października 2011

Opakowanie ....

... na prezent dla faceta.
PS
Może ktoś jeszcze chętny na trwające u mnie candy,
serdecznie zapraszam :)
PS2
Za co uwielbiam Promarkery, za możliwość pokolorowania nimi dosłownie wszystkiego, dzięki LetraJetowi guzik z różowego stał się brązowym :)
Pozdrawiam

niedziela, 9 października 2011

ślubna i zajaweczka...




Mało mnie tu ostatnio, cóż życie :) Niuśka rośnie jak na drożdżach, już posiaduje i zaczyna podnosić pupkę do raczkowania :) Ja za to utknęłam w albumach. Kolejny już skończony. Zdjęć nie robię, ponieważ kolega, który robi ładne, obiecał, że zrobi je dla mnie, ja nie jestem w stanie uchwycić wszystkich szczegółów, tym bardziej, że porobiłam bardzo dużo sliderów, skrytek i waterfalli, czyli takich kaskadek ze zdjęć :) Podoba mi się jeszcze to, że udało mi się na okładce umieścić kilka muszelek i bursztynów, które Lilla pozbierała w tym roku na plaży :)

Teraz po podłodze porozkładane mam już kolejne zdjęcia. Tym razem "pod nóż" idzie kolekcja The ScrapCake "Lato nad morzem"

Pozdrawiam :)

sobota, 8 października 2011

Candy w Lemonade

kliknij w obrazek po więcej szczegółów

środa, 5 października 2011

CANDY

Ponieważ rozpoczynając przerwę wakacyjną obiecałam Wam małe candy na rozpoczęcie sezonu, oto jestem. Z małym opóźnieniem, ale musicie mi wybaczyć, spodziewałam się większej ilości wolnego czasu wraz z pójściem Lilki do przedszkola, niestety choróbska po całym zeszłym roku chorowania nadal nie dają nam spokoju. Po dwóch tygodniach chorowania, znowu mam chwilę na złapanie oddechu :)
A wracając do candy.
Zasady myślę standardowe:
- zostawiamy komentarz pod tym postem, wyrażając tym samym chęć wzięcia udziału w losowaniu cukierków
-umieszczamy informację na swoim blogu o candy u mnie (linkując powyższe zdjęcie do tego posta)
- zaglądamy tutaj 17.10.11r. sprawdzić wyniki losowania
PS. byłoby mi niezmiernie miło gdyby osoba biorąca udział w losowaniu dołączyła również do obserwatorów mojego bloga (nie jest to jednak obowiązkowe)
A w skład cukiereczków następujący:
- 22 sztuki papierków z niedostępnych już kolekcji ILS
- 4 tekturowe napisy ze Scrapińca (maleństwo, kocham, rodzina, miłość)
- tusz Latarni Morskiej czarny
- zestaw dwóch stempelków Scrappy Cat
- stempel "together"
- 8 zawijasków tekturowychMaya Road (z zestawu Scrolls II)
- wykonana przeze mnie torebeczka z suszoną lawendą w środku
To by było na tyle. Mam nadzieję, że cukiereczki wydadzą się Wam wystarczająco słodkie.
Serdecznie zapraszam.