niedziela, 20 czerwca 2010

wozek

jak go zobaczyłam TU to nie mogłam się powstrzymać żeby takiego nie zrobić, tym bardziej, że lada chwila pojawi się okazja żeby go komuś podarować :)
wózek nie jest jeszcze skończony, dopieszczam jeszcze kilka szczegółów no i zdjęcia postaram się za dnia popstrykać, co by normalne wyszły (to jest tragedia) i tu wrzucę

... postanowiłam jednak go zostawić w spokoju dopóki nie pojawi się na świecie ten, który będzie miał być obdarowany... uszyłam pościel z materiału i tak pomyślałam, że wyhaftuję na niej imie wagę, wzrost itd....także jeszcze to potrwa chwilę zanim go dokończę [termin jest za 2 tyg. :)]

1 komentarz: