poniedziałek, 14 maja 2012

majówka 2012

Chwilę mnie tu nie było, ale niebawem postaram się nadrobić zaległości. Wszystko to jest spowodowane naszym wyjazdem... do Szwecji. Było cudownie. Pogoda dopisała, zobaczyłam wiele niesamowitych miejsc.
Domek w Aspered, tu spaliśmy podczas pobytu. Cudowne miejsce.

Dużo czasu spędziliśmy w samochodzie przejeżdżając z miejscowości do miejscowości (droga do Granny przez Jonkoping)...

 po drodze podziwialiśmy krajobrazy i piękne jeziora ...


 aż czwartego dnia dojechaliśmy do takiego znaku :)
 

Po nocy spędzonej na promie dotarliśmy do Gdyni i szczerze przyznam że nie bylibyśmy sobą gdybyśmy na tym zakończyli naszą przygodę, tak więc zahaczyliśmy jeszcze fokarium

i zjedliśmy lody na Helu...

w Chałupach pozbieraliśmy muszelki na pamiątkę i pomoczyliśmy nogi w morzu...



Dodatkowo po drodze do domu zajrzeliśmy jeszcze na zamek w Malborku (polecam)...
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym sobie czegoś nie przywiozła :)

Pozdrawiam gorąco :)

1 komentarz: